Pokazujemy Co Mamy :-) +18

Prezentujemy Swoje Piersi, Tyłki, Brzuszki, Nóżki, itd ;-) +18

Forum Pokazujemy Co Mamy :-) +18 Strona Główna -> Pogaduszki i Ploteczki -> Z różnych beczek :) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Nie 0:38, 03 Gru 2006
Mruczanka
V.I.P
V.I.P

 
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta





No to może coś w temacie piesków Wink

Z ogłoszenia : "SPRZEDAM PSA " Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 0:46, 03 Gru 2006
Chic
V.I.P
V.I.P

 
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2480
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta





Kochany, malutki psinek, a jaki grzeczny... Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 0:50, 03 Gru 2006
Mruczanka
V.I.P
V.I.P

 
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta





Chic napisał:
Kochany, malutki psinek, a jaki grzeczny... Confused


Taaaa...napewno znajdzie chętnego do przygarnięcia Very Happy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:50, 04 Gru 2006
leonardo
Zboczek
Zboczek

 
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydzia





[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:59, 04 Gru 2006
polaczek
Gość

 





Haha widziałem już te film Very Happy To z serii "Cuda i dziwy" Wink Normalnie co to ludzie nie wymyślą, żeby uatrakcyjnić i przyciągnąć ludzi Razz

Potem jeszcze jest kobieta z sutkami długości 5 cm i faceci z penisami jak u konia i takie tam [wymoderowano wulgarne treści]ły Wink
PostWysłany: Pon 21:55, 11 Gru 2006
leonardo
Zboczek
Zboczek

 
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydzia





wiem!to jest kura!
[link widoczny dla zalogowanych]
jak się nie ma co się lubi,to się lubi co się ma
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:35, 23 Sty 2007
Frodo Baggins
Gość

 





Jeszcze jedna impresja zimowa:



Trzeba uważać żeby nie dać się zaskoczyć zimie...
PostWysłany: Czw 16:55, 25 Sty 2007
polaczek
Gość

 





Ciekawi mnie tylko, czy rzeźbiarz miał żywych modeli Razz Twisted Evil
PostWysłany: Czw 22:32, 25 Sty 2007
Chic
V.I.P
V.I.P

 
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2480
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta





określenie "robienie loda" nabiera w tym wypadku realnego wydźwięku Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:04, 06 Mar 2007
Frodo Baggins
Gość

 





Forum przysypia... może to przemęczenie na przednówku, brak witamin i słońca... A może to tylko moje subiektywne odczucie...
Ku rozruszaniu mięśni (ze śmiechu) trochę abstrakcyjnego humoru:













Dziękujemy schweppes za udostępnienie humorków Smile
PostWysłany: Czw 19:21, 08 Mar 2007
Gość

 





Nie ma za co Wink chętnie się dzielę tym co mam Smile a jak humor się poprawił to tym bardziej sie cieszę. Sama mam problemy ze wstawianiem więc podsyłam Frodowi.
A humorki są świetne, uśmialiśmy się ze współlokatorem do łez Smile
PostWysłany: Czw 23:02, 08 Mar 2007
Chic
V.I.P
V.I.P

 
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2480
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta





...nie mogę pisać, bo łzy mi nie pozwalają... Laughing Laughing Laughing
Świetne obrazki, świetne Exclamation Exclamation Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:06, 10 Maj 2007
Frodo Baggins
Gość

 





Pościel i ręczniki dla samotnych... i niesamotnych Smile





PostWysłany: Czw 19:32, 10 Maj 2007
Chic
V.I.P
V.I.P

 
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2480
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta





Ale świetne!! Szczególnie te ręczniki!! Very Happy Kapitalne Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 23:14, 19 Maj 2007
leonardo
Zboczek
Zboczek

 
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydzia





Dwóch przyjaciół wraca późnym wieczorem z pokera. Jeden skarży
się drugiemu.
- Wiesz, nigdy nie mogę oszukać żony. Gaszę silnik samochodu i wtaczam go do garażu, zdejmuję buty, skradam się na piętro,
przebieram się w łazience.
Ale ona zawsze się budzi wydziera na mnie, że tak późno wracam - Masz złą technikę. Ja wjeżdżam na pełnym gazie do garażu,trzaskam drzwiami, tupię nogami, wpadam do pokoju, klepię ją w tyłek i mówię: "Co powiesz na numerek?". Zawsze udaje, że śpi...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 23:30, 19 Maj 2007
Mruczanka
V.I.P
V.I.P

 
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta





Laughing Laughing ... technika faktycznie rewelacyjna Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 0:09, 20 Maj 2007
leonardo
Zboczek
Zboczek

 
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydzia





Kobieta w kwiecie wieku staje przed lustrem i mówi do męża:
Ech...przybyło mi zmarszczek, utyłam,te włosy takie jakieśnijakie...Zbrzydłam.Powiedz mi ,kochanie, coś miłego.
- Wzrok masz dalej dobry!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 0:12, 20 Maj 2007
Mruczanka
V.I.P
V.I.P

 
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta





Smile))))))))))) no aż parsknęłam śmiechem a tu taka późna pora Twisted Evil Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 16:53, 20 Maj 2007
leonardo
Zboczek
Zboczek

 
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydzia





cholernie długie,ale męskiej populacji chyba się spodoba,bo jest bardzo optymistyczne Very Happy

Cholera wie co się stało. Jakaś żyłka w mózgu, czy serce alkoholowe nie wytrzymało. Podczas "uniesienia" z Joasią, coś we mnie pękło, i pognałem przed siebie, słynnym już tunelem, w stronę światełka. Światełko jak światełko, białe i silne. Malutkie było, a ja gnałem jak oszalały. Szybciej niż Polonezem Siwego.
Nie wiem ile czasu minęło, gdy światełko zaczęło się powiększać, a gdy było już rozpoznawalne okazało się, że to wielki neon z napisem ROZDZIELNIA nr 2 EUROPA. W owej rozdzielni zobaczyłem masę ludzi (ludzi?) stojących w kolejkach do jakiś recepcji, czy coś takiego. Ustawiono mnie w rządku krótszym za przemiłą grupką około 70 staruszków. Jak się okazało później, ofiar wypadku autobusowego w Pirenejach. Za biurkiem siedział gruby facet ze złotymi lokami, Cherubin, [wymoderowano wulgarne treści] jego mać. Gdy nadeszła moja kolej spytał:
- Nazwisko?
- C., Ryszard C.
- Miejsce zamieszkania na Ziemi?
- Kraków, Polska. Nowa Huta dokładniej.
- Co wy tak, jak Chopin, z Polski do Paryża umierać przyjeżdżacie? A potem burdel w papierach...
Zimny pot mnie oblał. Więc jednak [wymoderowano wulgarne treści] umarłem. To nie sen. Zrobiłem sobie szybciuteńki rachunek sumienia w myśli. Ja [wymoderowano wulgarne treści], dożywocie w Piekle, jak tra la la. Zrobiłem najżałośniejszą minę, na jaka mnie było stać i cicho spytałem:
- Piekło?
- Dupa tam, nie piekło. Nie ma Piekła, jest tylko Niebo. Piekło jest na Ziemi, tu jest tzw. RAJ. A czy się komuś podoba, czy nie to już jego sprawa. Udacie się teraz, jako Dusza z Polski, do korytarza 12567843, tam was skierują do sektora Krakowskiego. No szczęść Boże!
Obróciłem się na pięcie i idę do owego korytarza. Zatrzymał mnie krzyk Cherubina z recepcji:
- Halo, obywatelu! Wróćcie tu na sekundkę. Zapomniałem wam wydać Aureole i skrzydła. Macie, i tu pokwitujcie. A tu macie instrukcje jak skrzydła dopinać. Aureoli nie zgubcie, bo następna wam będzie za wiek wydawana. No, żegnam.
Długo się ze skrzydłami męczyłem. Krzywo leżały. Aureola w miarę się prosto kołysała nad banią. Rozglądałem się dookoła. Od zajebania dusz. Koło mnie grupka Niemieckich dusz też sobie nie mogła poradzić ze Skrzydłami. Klęli jak fiks. Polazłem w swoja stronę do korytarza Polskiego, po drodze mijałem korytarze Włoskie, Francuskie, Niemieckie. Zacząłem żałować, że do Francuzów mnie nie przydzielono, dużo fajnych laseczek.
Zobaczyłem w końcu i mój korytarz. Chyba fajnie tu jest, siedzą goście na poboczu, ćmiki jarają. Zaraz też podszedłem do jednego, poczęstował. Okazało się, że to góral z Żywca, zamarzł po pijaku w lesie. Przyszedł tu przed godzinką. A ćmiki rozdaje Św. Piotr Polski, przed bramą. Wpuszczą nas do środka za kilka godzin, bo jakaś inspekcja w środku czy coś. Zebrała nas się już spora grupka, staliśmy, siedzieli, i gwarzyliśmy jak tu który trafił. Ze mnie lali najbardziej, jak powiedziałem, że zaciupciałem się na śmierć. Ładny obciach.
Było dwóch zagryzionych przez psy, jeden zatłuczony przez żonę, czterech z wypadku pod Jasłem, piątka topielców z Sopotu. Niezła ekipka, wszyscy na bani tu przyszli. Okazało się, że można prosić tu w ADMINISTRACJI o zmianę wieku. Np. jak ktoś wykitował mając 90 lat, to tu może mieć 20, 30 lat. Od nowa laseczki rwać, których tu więcej niż na ziemi. Góralowi ćmiki się skończyły, więc teraz ja poszedłem do Piotra po szlugi. Stał tam pod bramą. Mały chudy, taki wypłosz. Klepłem go w łopatkę i mówię.
- Dziadziuś, kopsnij paczuszkę, bo nam się jarać chce.
Ten wyciągnął ramkę HEAVENFIELDÓW i dorzucił zapałki. Uśmiechnął się, pokazując żółte od tytoniu zęby. Wróciłem do moich nowych znajomych i zapaliliśmy po całym.
- [wymoderowano wulgarne treści], piwka bym się napił - powiedział Góral, okazało się, że piwko nam dadzą, ale dopiero w środku. Bo tu nie wolno.
Przyszły jakieś dziewczyny i zaczęły nam skrzydła poprawiać. U mnie było w sumie ok, a u Górala ledwie się trzymały. Aureola mi błyszczała jak psie jaja, tylko nie mogłem się przyzwyczaić do tej sukienki, w której miałem łazić. Kieszenie są to łapy jest gdzie wsadzić, ale taka długa, pląta się między nogami.
Otworzyli w końcu bramę. Zaczęliśmy się przepychać z Góralem jak najbliżej wejścia, żeby nas nie rozdzielili. Widać swój chłop, bo przypadliśmy sobie do gustu. W ADMISNISTRACJI skierowano mnie do bloku KRAKÓW, piętro 3499, pokój 21897 w skrzydle C. Miałem być sublokatorem niejakiego Mariana E. zmarłego w 1937 roku. Lat 89, zmienione na 35. Chujowo, Gienek (ten Góral) poszedł do Blockhausu ŻYWIEC, to kilka godzin na piechotkę od mojego. Obiecałem mu, że się odwiedzimy za jakiś czas. Potem poszedłem do MAGAZYNU. Tam mi mieli wydać pościel, zapasowe suknie i Skrzydła Galowe, na Święta i specjalne okazje. [wymoderowano wulgarne treści], jak w wojsku... magazynierem był Żyd rozstrzelany przez Hitlerowców w Płaszowie w 1942. Ledwie mi wydał pościel już zaczął kombinować, że załatwić u niego mogę wszystko. Aureole jak zgubię, lub przepije, skrzydła, wygodniejsze suknie. Nawet tu kombinują.
Z tobołem pojechałem windą na moje piętro, dużo wiary tu łazi. Niektórzy maja skrzydła poodpinane, inni Aureole w kieszeniach. Luzik. Dość długo szukałem mojego skrzydła C i pokoju. Dobrze, że były tzw. szybkie chodniki, bo łaziłbym chyba całą wieczność. Marian E. okazał się szczupłym facetem z wąsami i łysą pałą. Uściskał mnie jak starego znajomego i wyciągnął z lodówki dwa piwka. Wpierw rozłożyłem swoje klamoty. Pościel na kojo, skrzydła i suknie do szafy. Skrzydła odpiąłem, bo przeszkadzały i chwyciłem zimniutkie piwko. Jeszcze zajaralismy po szlugu, i Marian zaczął mnie wtajemniczać w życie Niebiańskie.
- Widzisz stary. Tu jest faktyczny RAJ, niczym się nie przejmujesz, głodny nie chodzisz, alkohol masz, fajek pod dostatkiem, dziewuchy latają. Nie chorujesz, nie umrzesz na nic bo już nie żyjesz. Zajebiście jest. Raz do roku tylko się wszyscy spotykają, bo Główny przemawia i trochę to trwa, zanim we wszystkich językach nie pobłogosławi. A tak to robisz co chcesz. Chcesz pracować? Idziesz do roboty, chcesz leżeć i chlać cały dzień? Leżysz i chlejesz cały dzień. Panienki lecą na chłopów, zwłaszcza Zakonnice, wpierw celibat na ziemi to tu się sypią jak choinka po 3 królach. Trzeba na pedałów uważać, bo w sukience to czasami nie poznasz kto jest kto. Ja się naciąłem kilka razy, Podnoszę suknie a tu fujara, wystrzelałem po mordzie, skrzydła połamałem i wyjebałem z pokoju. Takie to skurwiele przebierańcy. Jak chcesz się opić to co 100 pięter jest knajpa, wszystko za darmo, podchodzisz i bierzesz. Szwedzki stół. My mamy blisko, bo schodami możesz przeskoczyć piętro do góry, i na wprost schodów masz knajpę. Mordownia straszna, leja się często. Dwa lata temu Mickiewiczowi tam dojebano, tęgo. Chopin kuflem zarobił od górali, a pijanemu Wyspiańskiemu Aureole ukradziono. Na aureole trzeba uważać, stracisz to masz przejebane. Do raportu idziesz. W każda niedzielę są organizowane wycieczki do innych Niebios, ja polecam Indonezje i Włochy, najlepsze panienki, lecą na Słowian jak cholera. AIDS nie złapiesz, więc stukasz na całego. Nie polecam wyjazdów do Niebios Arabskich, tacy sami pojebani jak na Ziemi, tu też maja Hamas i Hezbollah, złapią Cię i skrzydła z aureolą zajebią, a wtedy raport. Dużo znanych umarlaków możesz w podróżach poznać, od 1945 prawdziwym gwiazdorstwem cieszył się Hitler, od nas z Nieba Polskiego pojechało 30 milionów go oglądać, pecha miał jak poszedł do knajpy bodajże 10 lat temu. Grupka pijanych kolesi go przecweliła. Afera była na pół Nieba. Listy gratulacyjne nawet z Nieba Izraelskiego przychodziły. Kolesie do raportu poszli, a za Hitlerem do dzisiaj wszyscy Adolfina wołają. Potem w 1977, przyszedł Presley, to fani korytarz Amerykański zablokowali. Kilkaset milionów po autograf poleciało, pojebani. Tu jest tak, że możesz spotkać kogoś komu życie uprzykrzyłeś na Ziemi, rewanżyk gotowy. Ja zostałem w 37 powieszony za zabójstwo żony. Znalazła sobie jakiegoś gacha tutaj, z którym mieszka i ten gach mi dojebał. Nowiuśkie skrzydła mi połamał. Nie podałem go do raportu, żal mi chłopa. Z taka kurwą mieszka, że RAJ to dla niego piekło musi być. Sąsiad obok z pokoju to seryjny morderca z XVIII wieku. Boi się do knajpy chodzić, bo na niego polują. Już 200 lat na niego się sadzą, nawet raz mu wjazd do pokoju zrobili. Wszyscy do raportu poszli. Znanych w Naszym Niebie jest też masa, Królowie mieszkają na niższych piętrach, ale nie warto tam łazić. Czasami możesz ich w knajpach na 200, i 300 piętrze spotkać. Dzikusy. Zwłaszcza Kazimierz, pije sam przy stoliku i nie odzywa się do nikogo. Rozrywek też mamy pełno, w TV lecą wszystkie kanały ziemskie, nawet te XXX. W wypożyczalni masz wszystkie filmy jakie na ziemi nakręcono. Sport też jest tutaj szalenie popularny. Co 4 lata są Mistrzostwa Nieba w piłce nożnej. Najlepsi byli Brazylijczycy, do 58. Potem w wypadku zginęła ekipa Manchesteru Utd. i Anglicy mieli Mistrza przez 20 lat. W 88 piorun zabił na boisku 8 Zairczyków i teraz Zair to potęga niebiańska. Polacy też grają dobrze. Wpierw nas lali jak cholera wszyscy, ale odkąd doszedł Deyna to ćwierćfinały mamy na każdej imprezie. Mecz z Anglią oglądały 3 mld ludzi na stadionie, a przed telewizorami całe niebo. Przegraliśmy w karnych, Reyman bramki nie strzelił. Żarcie nam dają o każdej porze. Otwierasz lodówkę i zawsze jest pełna. Kible czyściutkie, prysznice też. Przyzwyczaisz się. No, ja idę na karty do sektora D. Wrócę wieczorem, drzwi się nie zamyka.
Marian polazł, a ja zacząłem myśleć. Myślenie nie było moja najmocniejszą stroną, więc poszedłem się załatwić. Nawet nie wiecie, jak niewygodnie sra się ze skrzydłami!!! Odpiąłem je w cholerę i postawiłem obok. Gdy spuszczałem wodę, zdarzyło się nieszczęście, schyliłem się żeby zobaczyć czy czysto zostawiłem, i aureola mi do klopa wpadła.
-[wymoderowano wulgarne treści] mać!
Poszedłem po jakiś przyrząd do wyłowienia, znalazłem wieszak od sukien i po chwili już suszyłem aureole w ręczniku Mariana. Co tu robić? Idę się rozglądnąć, po sektorze Krakowskim, skoczę do knajpy, może jakieś laseczki będą. Czas się przyzwyczajać. Może niedługo Joasia ze smutku za mną wykituje i dołączy? Fajnie by było.
Zapisałem sobie na kartce nr pokoju, żeby się nie zgubić i polazłem schodami do knajpy. Długo lazłem, co chwila spotykałem zawianych aniołów - znak, że dobrze idę.
Wreszcie mym oczom ukazała się knajpa - no, to jest knajpa!! Wielkości Maracany, stoliki 4 -osobowe, bar cały ze złota. Przyśpieszyłem kroku, wyminąłem grupkę najebanych w trupa aniołów śpiewających:
- NIECH ŻYJE NAM REZERWA!!!!
I już byłem przed ladą. Barmanem był Ogromny Anioł z wielkimi wąsami. Poprosiłem o setę i piwo, do żarcia wziąłem tatara i ogóreczki. Poszukałem wzrokiem miejsca, z którego mógłbym obserwować sale i siadłem przy stoliku oznaczonym nr 210. Koło mnie toczyła się zażarta kłótnia między kilkoma aniołami:
- Ty dupa jesteś nie Janosik!
- Ja nie jestem Janosik?!! Ty chuju zajebany... Jak ja ludzi prałem w Ojcowie, to ty jeszcze w worze u starego hulałeś...
Tak to okazało się, że Janosik faktycznie żył. Po piwku lać mi się zachciało, więc poszedłem do klopa. Pod drzwiami spał jakiś siwy Anioł, bez aureoli, pewnie mu zajebali. Kopłem go w biodro i mówię:
- Dziadziuś, wstawaj bo Ci bachora podrzucą
Mruknął coś i obrócił się na drugi bok. Twarz jakaś znajoma. Ale nie kojarzyłem skąd go mogę znać. W kiblu wszystkie ściany zapisane, nad moim pisuarem widniał napis: PONIATOWSKI PEDAŁ, POLSKĘ SPRZEDAŁ. Niżej było: CRACOVIA MISTRZ POLSKI 1927 he, he... dopisałem: III LIGA - A.D. 2001.
Jak wróciłem do stolika to Janosik już spał na stole, a jego kompan wylatywał właśnie z knajpy. Wpierw on, potem skrzydła. Powiedziałem barmanowi, ze jakiś dziadziuś śpi pod kiblem, można by go przenieść, bo drzwi tarasuje. Barman machnął ręką:
- To Bierut, pije już tak od 20 lat jak go żona z Sobieskim zostawiła. Aureole zostawia w barze i chleje na umór. Wziąłem jeszcze raz to samo i oglądałem aniołów. Przeważnie młode chłopaki, skrzydła u niektórych żółte od dymu z fajek, cwaniacko aureole na bok założone, kufle w łapach i dyskutują o czymś. Zastanawiałem się, czy swoich tu w Niebie nie poszukać, ale zdecydowałem, że jeszcze nie czas. Może później.
W drodze do pokoju wyrwałem fajną anielice, Marzena. Zmarła w dwa lata temu na raka. Śliczna dziewucha, umówiliśmy się na wieczór w knajpie. Mi się spać chciało, tyle emocji.... Obudziło mnie szarpanie i krzyk bladego jak prześcieradło Mariana:
- Wstawaj, coś ty narobił!! Wstawaj... chłopie coś ty wykręcił?!
Nie wiedziałem o co mu chodzi. Okazało się, że szuka mnie od godziny cała straż Niebiańska. Mają mnie doprowadzić do Głównego.... Przeraziłem się. [wymoderowano wulgarne treści], za co? Za kopnięcie Bieruta? A może za wyrwanie jakiejś szychy niebiańskiej? Nie wiedziałem czy spieprzać do innego Nieba, czy poddać się. Po chwili było za późno, bo kilku blondynów wpadło do pokoju i pod ręce mnie wyprowadzili. Całą drogę nic nie mówili, wszystkie Anioły się za nami oglądały i coś szeptały. Pewnie myśleli, że do Raportu idę.
Po kilku godzinach jazdy (jechaliśmy jakimś łazikiem) dotarliśmy pod drzwi z napisem: DYREKCJA - GŁÓWNY SEKRETARIAT. Wprowadzono mnie do środka. Za biurkiem siedział mały chłop, z bokserskim nosem i grzywką ulizaną na lewy bok. Nad łbem mu hulała purpurowa aureola. A skrzydła miał błękitne. Ładnie to kolorystycznie wyglądało. Wskazał mi fotel, uśmiechnął się i poczęstował ćmikiem. Potem tak patrzył na mnie i powiedział do mikrofonu:
- Pani Zosiu, wprowadzić strażnika Rafała W.
Wlazł młody, przestraszony anioł. Nerwowo ugniatał palce i przestępował z nogi na nogę.
- No co tam, strażniku Rafale.. Popiło się na służbie?! Co?!! - zagrzmiał Główny.
- Ale.. ja...
- Jakie, [wymoderowano wulgarne treści] mać, JA... Jakie ja? Opiliście się i nie tego sprowadzili co potrzeba. Chłopak miał jeszcze długo żyć, a wy mu taki kawał wycinacie. Pokoje żeście pomylili. Ryszard miał żyć, a obok w pokoju już tydzień staruszek na gruźlicę umierał. I dalej umiera. Zdegraduję was!!! - grzmiał dalej Główny.
Ja sobie ćmika jarałem i zacząłem co nieco kapować. Rafał się opił i pomyliło mu się. Może mnie cofną na Ziemie...
- I co my z panem, panie Rysiu zrobimy? - popatrzył na mnie po ojcowsku - Musimy pana cofnąć, chyba, że chce pan zostać...
Kurna, nie wiedziałem. Zostawać, czy iść na Ziemie. Tu jest chyba fajnie. Za kilkanaście lat może chłopaki z osiedla dołączą, Polska gra w ćwierćfinałach, laski są świetne. ale znów na Ziemi, Lew, Joasia, chłopaki ze spirytusem, Polska w finałach, Legia mistrzem, Wisła z każdym prawie dostaje..., Mamusia mi gotuje...
- Wracam. I tak tu trafię z powrotem, więc nic nie tracę.
Główny odetchnął z ulgą. Musieliby dziadka uzdrawiać, żeby przeżył moje życie, a plan cudów już wykonali na ten rok. Pożegnałem się z Głównym, Rafałowi dałem w pysk, wziąłem paczkę szlugów i odprowadzono mnie do recepcji. Cherubin z lokami jak mnie zobaczył to mu szczena opadła. Anioły na mnie z zazdrością patrzyły, jak mnie wrzucają do tunelu, z którego wylatują co chwila kolejne dusze.
Błysło, hukło, jebło i znalazłem się znów w mym ciele. Spocony, ciężko oddychając leżałem na Joasi. Tak samo spoconej i ciężko oddychającej:
- Nie uwierzysz, Kochanie jaką miałam jazdę...
- Oooo, a jaką ja....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:37, 20 Maj 2007
Mruczanka
V.I.P
V.I.P

 
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta





Ufff...doczytałam do końca bo ciekawość mnie zżerała co takiego optymistycznego jest dla facetów Twisted Evil no i ..... faktycznie....po tej historyjce powiedzenie "żyć nie umierać" trochę traci na wartości Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:27, 27 Maj 2007
leonardo
Zboczek
Zboczek

 
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydzia





Teksty na opakowaniach
1.Na suszarce do włosów f-my Sears:
"Nie używać podczas snu."
(ale przecież tylko wtedy to robię)

2.Na woreczku Fritos:
"Możesz być zwycięzcą! Udział w konkursie nie wymaga zakupu. Szczegóły wewnątrz."
(najwyraźniej oferta skierowana do złodziei sklepowych).

3.Na pudelku zupy Dial:
"Sposób użycia: jak zwykła zupę."
(poważnie?!)

4.Na niektórych mrożonkach firmy Swanson:
"Zalecany sposób przyrządzania: rozmrozić".
(ale tylko zalecany)

5.Na deserze Tiramisu, na spodzie pudelka:
"Nie odwracać do góry dnem."
(oho! Za późno!)

6.Pudding f-my Marks & Spencer:
"Produkt będzie gorący po podgrzaniu."
(niesamowite jak to się dzieje, nieprawdaż?)

7.Na pudelku od żelazka Rowenta:
"Nie prasować ubrań na ciele."
(ileż można w ten sposób zaoszczędzić czasu!)

8.Na leku przeciw kaszlowi dla dzieci:
"Nie prowadzić samochodu ani nie obsługiwać urządzeń mechanicznych po zażyciu preparatu."
(ile to mniej by było wypadków budowlanych gdyby te 5-letnie dzieci nie obsługiwały dźwigów)

9.Na tabletkach nasennych Nyto:
"Uwaga: może powodować senność"
(taka mam nadzieje...)

10.Na większości pudelek lampek choinkowych:
"Wyłącznie do użytku w pomieszczeniu zamkniętym lub na zewnątrz."
(a jest jeszcze jakaś inna możliwość ?)

11.Na japońskim robocie kuchennym:
"Nie używać w celu innego użycia."
(nie sposób się z tym nie zgodzić)

12. Na orzeszkach ziemnych Sainsbury's:
"Uwaga: zawiera orzeszki!"
(przerywamy program w celu nadania tej ważnej wiadomości)

13. Na pudelku orzeszków podawanym na liniach lotniczych American Airlines:
"Instrukcja: 1. Otworzyć pudełko, 2. Jeść orzeszki"
(3. Latać liniami Delta)

14. Na kostiumie Supermana dla dzieci:
"Włożenie tego kombinezonu nie umożliwi ci latania"
(ktoś wytoczył im proces czy co?)

15. Na szwedzkiej pile mechanicznej:
"Nie zatrzymywać łańcucha za pomocą rak bądź genitaliów."
(czyż by ktoś próbował?)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:13, 27 Maj 2007
mala_diablica
Smakosz
Smakosz

 
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Zdobycz Wink



Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 9:07, 01 Cze 2007
leonardo
Zboczek
Zboczek

 
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydzia





50 powodów dla który warto być facetem Very Happy
1.
Rozmowy telefoniczne załatwiasz w ciągu 30 sekund.
2.
Większość osób występujących w filmach porno to kobiety.
3.
Wiesz cośo czołgach.
4.
Na 5-cio dniowy urlop wystarcza ci jedna walizka.
5.
Nie musisz kontrolować życia seksualnego przyjaciół.
6.
Możesz samodzielnie otworzyć każdy słoik.
7.
Starzy przyjaciele nie współczują ci, gdy przytyjesz.
8.
Na pewno się nie pochlastasz, gdy ktoś płacze.
9.
Twój tyłek nie gra żadnej roli w rozmowach kwalifikacyjnych.
10.
Wszystkie twoje orgazmy są prawdziwe.
11.
Piwny brzuszek nie czyni cię niewidzialnym dla płci przeciwnej.
12.
Nie targasz ze sobą toreb wyładowanych niepotrzebnymi przedmiotami.
13.
Możesz sobie sam upolować żarcie.
14.
W warsztacie wszystko należy do ciebie.
15.
Nigdy nie potrzebujesz czyścić toalety.
16.
Możesz wziąć prysznic i ubrać się w ciągu 10 minut.
17.
Seks nie popsuje ci reputacji.
18.
Nawet, jeśli ktoś zapomni cię zaprosić, nadal pozostanie twoim przyjacielem.
19.
Twoja bielizna w opakowaniu po 3 szt. kosztuje 18 PLN.
20.
Żaden współpracownik nie doprowadzi cię do płaczu.
21.
Nie musisz się golić poniżej głowy.
22.
Nie musisz spać, co noc obok owłosionego tyłka.
23.
Nikogo nie interesuje, ze w wieku 47 lat jesteś sam.
24.
Możesz napisać swoje imię sikając na śnieg.
25.
Wszystko na twojej twarzy zachowuje naturalny kolor.
26.
Przez 90% czasu, którego nie przesypiasz, myślisz o seksie.
27.
Trzy pary butów to więcej niż dość.
28.
Możesz publicznie jeść banana.
29.
Możesz mówić, co chcesz, bo zwisa ci to, co inni o tobie myślą.
30.
Gra wstępna jest dobrowolna.
31.
Nikt nie przerwie swojego świetnego brzydkiego dowcipu, gdy wchodzisz do pokoju.
32.
Mechanicy samochodowi mówią ci całą prawdę.
33.
Kompletnie cię nie obchodzi, czy ktoś zauważy twoja nowa fryzurę.
34.
Zawsze jesteśw takim samym nastroju.
35.
Potrafisz podziwiać Clinta Eastwooda nie pragnąc wyglądać tak jak on.
36.
Znasz przynajmniej 20 sposobów otwierania butelki piwa.
37.
Możesz siedzieć z rozłożonymi nogami niezależnie od tego, co na sobie masz.
38.
Taka sama praca - wyższe wynagrodzenie.
39.
Siwe włosy i zmarszczki wzmacniają twój charakter.
40.
G...o cię obchodzi, czy ludzie rozmawiają o tobie za twoimi plecami.
41.
Mając do dyspozycji 400 mln plemników na "raz" możesz w piętnastu podejściach podwoić zaludnienie ziemi - teoretycznie.
42.
Pilot od telewizora należy do ciebie... wyłącznie do ciebie.
43.
Ludzie nigdy nie rzucają okiem na twoja klatkę piersiowa, kiedy z nimi rozmawiasz.
44.
Kiedy inne chłopaki na imprezie noszą takie same ciuchy, może być, ze znajdziesz kumpli na cale życie.
45.
śmierć księżnej Diany to tylko kolejny nekrolog.
46.
Przygodne, mocne bekniecie będzie zawsze tak dobre, jak oczekiwałeś.
47.
Nigdy nie zmarnujesz szansy na seks, bo "nie jesteśw nastroju".
48.
Filmy porno są kręcone według twoich wyobrażeń.
49.
To, że nie lubisz jakiejś dziewczyny nie wyklucza uprawiania z nią wspaniałego seksu.
50.
Co to do diabla jest cellulitis?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:02, 01 Cze 2007
mala_diablica
Smakosz
Smakosz

 
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Z jednej beczki...
[link widoczny dla zalogowanych]

Z innej beczki...
Nowoczesne Google :]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:54, 06 Cze 2007
leonardo
Zboczek
Zboczek

 
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydzia





Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch!
- A co pani jadła?
- Puszkę śledzi.
- Czy były świeże?
- Nie wiem, nie otwierałam!

Przychodzi baba do turystycznego biura podróży:
- Chciałabym odpocząć.
- Słońce, woda, powietrze świeże. 500 złotych dzień.
- Nie, drogo, coś tańszego.
- Złote piaski. Klasowe rozrywki. 150 złotych dniówka.
- Drogo...
- No, to może jezioro Śniardwy. Te samo powietrze, woda, i tylko u nas. 30 złotych.
- Drogo...
- Pieszy spacer z elementami seksu. Bezpłatnie!
- Pasuje
- Idź w ch*j.

Siedzi góral na kamieniu i myśli. Podchodzi turysta i pyta:
- Co tak myślicie?
- Waham się.
- Czemu się wahacie?
- Wczoraj z żoną byliśmy na weselu. Mnie pobili, a żonę zgwałcili.
- No i?
- Dzisiaj zaprosili nas na poprawiny. Żona idzie, a ja się waham.


Egzaltowana turystka mówi do bacy:
- Ależ pan musi być szczęśliwy... patrzy pan na zaślubiny górskich szczytów z obłokami, widuje pan zachodzące słońce wypijające czar niknącego tajemniczego dnia...
- Oj widywałem ja, widywałem - przerywa baca - ale już teraz nie piję.

- Baco! To gówno to ludzkie czy zwierzęce? - To? Ludzkie. - A po czym poznajecie? - A bo to moje.

Mężczyzna ogląda się nago w lustrze, nagle jego członek zaczyna się podnosić.
- Spokojnie, spokojnie to tylko ja!

Rozmawia dwóch dziadków:
- Ja to już seksu nie uprawiam
- A ja to jeszcze raz w tygodniu mogę....
- Jak to możliwe?! Przecież jesteś ode mnie dwa lata starszy?!
- No wiesz, jem cały czas ciemne pieczywo i to pomaga
- Nic o tym nie wiedziałem! Nikt mi nie powiedział!
Tego samego dnia poszedł dziadek do sklepu i poprosił ekspedientkę o ciemne pieczywo
- Krojone czy w całości?
- A jaka to różnica?
- No wie pan, krojone to szybciej twardnieje....
- [wymoderowano wulgarne treści], wszyscy wiedzieli...

Idzie sobie mała, biedna myszka aż dochodzi do rzeki. Ponieważ to była duża rzeka z bardzo mocnym prądem to myszka się wystraszyła, że nie przepłynie i mówi do ptaka stojącego obok:- Ja taka mała biedna myszka a Ty taki wielki i silny, prosze złap mnie i przewiez na druga stronę...
- Nie.
- No proszę...
- Nie!
- No ale blagam...
- NIE!
Ptak odleciał... Myszka sie wkurzyła, zebrała wszystkie siły, wskoczyła do wody i ostatkiem sił przeplynela na drugi brzeg. Wychodzi cala mokra, zupełnie przemoczona.
- Jaki z tego morał?

- Jak "ptak" jest twardy to "myszka" musi być mokra!

tylko sza,bo jestem w pracy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Z różnych beczek :)
Forum Pokazujemy Co Mamy :-) +18 Strona Główna -> Pogaduszki i Ploteczki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin